Skóra to organ łączący świat zewnętrzny z wewnętrznym. Odzwierciedla nasze emocje: lęk, strach, gniew, radość czy złość. Jest w pewien sposób narzędziem naszej komunikacji. Wszelkie występujące dermatozy znacząco obniżają nasze poczucie wartości i wpływają na naszą samoocenę. Czy jednak stany emocjonalne mogą być „paliwem zapalnym” dla powstania zmian skórnych?

Badania naukowe potwierdzają, że emocje mają bezpośredni wpływ na wygląd naszej skóry!

Twój organizm reaguje na twój sposób myślenia, odczuwania i zachowania. W ten sposób zawsze kiedy czujesz się zestresowany Twój organizm próbuje ci powiedzieć, że coś jest nie tak. Na przykład. Robisz się czerwony ze złości. Rumienisz się ze wstydu. Zawsze, kiedy się denerwuję, dostaję pokrzywki. Mam gęsią skórkę od emocji. Musi być z niego nerwus, bo ma zimne dłonie. Kiedy się stresuję, dłonie zaczynają mi się pocić.

Dlaczego chroniczny stres postarza? 
Badano związek między odczuwanym poziomem stresu, a długością telomerów (końcówek chromosomów zabezpieczających je przed uszkodzeniem). Im dłuższe są telomery, tym większą zapewniają ochronę. I odwrotnie. Im są krótsze, tym gorzej chronią. Telomery wraz z wiekiem skracają się i jest to proces całkowicie naturalny. W pewnym momencie stają się tak krótkie, że prowadzą do śmierci komórek. Natomiast stres powoduje ich szybsze skracanie się.

W wyniku naturalnego procesu starzenia skóra zaczyna tracić kolagen i elastynę – dwa białka zapewniające jej jędrność i elastyczność, a więc młodszy wygląd. Stres powoduje ich przedwczesny ubytek, co prowadzi do obwisłej skóry i zmarszczek. Niestety to nie jedyny negatywny wpływ stresu na cerę, ponieważ przewlekły stres wprowadza zamęt w gospodarce hormonalnej. Może także powodować wypryski – bez względu na wiek.

Zanim sięgniesz po kolejne drogie kosmetyki, zastanów się przez chwilę nad tym, co dzieje się w Twojej głowie? Jakie emocje przeżywasz?
Czy jak radzisz sobie ze stresem?

MEDYTACJA jest najlepszym sposobem na oczyszczenie i wyciszenie umysł. Regularna praktyka pozwala inaczej spojrzeć na nasze codzienne doświadczenia, zaczynamy lepiej radzić sobie z natłokiem myśli, ciągłym pośpiechem oraz zmiennymi stanami emocjonalnymi.

Rada Est. Zakochaj się w życiu! Wtedy każdego dnia będziesz czuć motyle w brzuchu, a życie odwzajemni Ci się tym samym 🙂